źródło:www.arti.pl |
Cena: około 150 zł
Gdzie kupisz: sklepy internetowe,allegro,sklepy z akcesoriami dla dzieci
Moja ocena produktu: 2/6 pkt
Jeżdżę na różowej pandzie
Każdy rodzic chce uszczęśliwić swojego maluszka.Z okazji urodzin lub ot tak bez okazji kupuje mu prezenty i zabawki.Latem wraz z mężem postanowiłam,że kupię mojej córeczce rowerek by mogła sobie bez przeszkód jeździć po chodniku.Wybraliśmy dla niej różowy trójkołowy rowerek ze śmieszną pandą.
Wszystko jest made in China
Plastik i taniocha byle by najtaniej zrobić i najlepiej sprzedać.Rowerek wyprodukowany w Chinach z taniego surowca,mało odporny na eksploatacje.Już po paru przejażdżkach zepsuło nam się kółko,bo śrubka była plastikowa.Dodatkowo rowerek ma miękkie pianowe kółka,które szybko się ścierają podczas jazdy.
Kolejną wadą jest brak pasów.Strasznie trzeba uważać aby na zakręcie dziecko nie wypadło.Oczywiście pojazd ma barierkę ochronną,jednak ona nie spełnia swego zadania stuprocentowo.Rowerek jest lekki,jest to jego wadą jak i zaletą.Można go bez trudu wnieść po schodach do mieszkania bo nie jest ciężki,a jest poręczny.Natomiast podczas jazdy jego mała waga sprawia,że jest bardzo wywrotny i znosi go na zakrętach.
Zabawa w to kto kieruje kierownicą
Rowerek ten oprócz zdejmowanego daszka chroniącego przed słońcem,zdejmowanego podnóżka oraz koszyczka z tyłu na małe drobiazgi posiada również regulowany prowadnik dla rodzica przeznaczony do sterowania.Prowadnik jest kompatybilny z kierownicą do której dostęp ma nasz siedzący maluch.I teraz pojawia się problem.Ja kieruję z tyłu,a moja córka z przodu.Ja chcę skręcić w lewo,a ona kieruje mnie na prawo.Dochodzi do tego,że nie możemy się porozumieć,bo jak wytłumaczyć półtorarocznemu dziecku,żeby przestał kierować kierownicą i dał mi możliwość prowadzić.Szkoda,że producent nie umieścił blokady przedniej kierownicy,moglibyśmy w każdej chwili ją unieruchomić i było by nam łatwiej.
Do dzisiaj nie wiem dlaczego kupiłam ten pojazd dla mojej córki.Nie polecam go bo jest niebezpieczny i bardzo nietrwały.Teraz kiedy zaczęła się jesień rowerek stoi w mieszkaniu i tylko przeszkadza,zajmując miejsce,którego i tak jest mało.
Miało być jeden.ale jest dwa,ponieważ moja córka go uwielbia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz